Morze i bliskość jeziora. Ryanair przecenił loty z Polski do bałkańskiego raju
Aktualnie wielu z nas szuka ofert last minute na majówkę, ale niektórzy planują też wyjazdy wakacyjne już na czerwiec, lipiec, a nawet sierpień. Jeśli jesteście w tym gronie, zainteresuje was promocja Ryanaira. Jednym z pięknych i niedrogich kierunków u tego przewoźnika jest Czarnogóra położona tuż nad Morzem Adriatyckim. Jeśli szukacie alternatywy dla Chorwacji lub Włoch, to rozwiązanie wprost idealne.
Tanie loty w Ryanair do Czarnogóry
Błyskawiczna wyprzedaż w Ryanair dotyczy podróży realizowanych między majem a końcem czerwca. To właśnie na te terminy kupimy najtańsze bilety. Dostępność kierunków i cen różni się o miejsca wylotu, a także kraju, do którego chcemy dotrzeć. Jeśli mowa o Czarnogórze do niej tanio dolecimy głównie z Krakowa, Gdańska i Wrocławia.
W rozkładzie pojawia się Podgorica, czyli stolica tego kraju. Z niej łatwo dotrzemy zarówno nad morze jak i nad piękne Jezioro Szkoderskie. Jeśli mowa o pierwszej opcji, polecamy Budvę – to słoneczny kurort pełen pięknych plaż i malowniczych widoków – samochodem dojedziemy do niego ze stolicy w godzinę. Jeśli mowa o jeziorze, będzie jeszcze bliżej – kursuje tam nawet pociąg, który jedzie 25 min.
Za loty do Podgoricy z Krakowa i z powrotem zapłacimy łącznie już nawet 323 zł. Po warunkiem, że wybierzemy podróż w terminie od 20 do 27 czerwca. Innym tanim rozwiązaniem będzie też dłuższy wypad od 16 do 27 czerwca – zapłacimy 342 zł. Za każdym razem mowa o dobrej wakacyjnej propozycji. W czerwcu w Czarnogórze jest nawet 26 stopni Celsjusza.
Jeszcze tańszym rozwiązaniem będzie podróż z Wrocławia w terminie od 2 do 10 maja. Wtedy zapłacimy 263,89 zł za loty w dwie strony. Można też wybrać się z Krakowa od 24 czerwca do 1 lipca za 350,62 zł.
Czarnogóra wzbudza zainteresowanie
Wybierając Czarnogórę, warto pamiętać, że to kierunek bałkański, słoneczny i malowniczy, ale wciąż mniej rozchwytywany niż Chorwacja. Zdaniem wielu ceny w tamtejszych miastach są niższe niż w kultowych Zadarze czy Splicie. Zainteresowanie tym krajem wyrażają osoby z różnych krajów. Ostatnio pojawił się nawet pomysł, by stworzyć tam tzw. drugi Dubaj. Arabscy inwestorzy chcą pozyskać plażę w Ulcinju i przerobić ją według własnych fantazji.